Jan Paweł II do dzieci- fragmenty
„Jakże ogromną siłę ma modlitwa dziecka!
Staje ona czasem wzorem dla dorosłych: modlić się z prostotą i całkowitą ufnością, to znaczy zwracać się do Boga tak, jak czynią to dzieci”.
List do dzieci 1994r.
Módlcie się drodzy chłopcy i dziewczęta, abyście rozpoznali, jakie jest
wasze powołanie, i abyście mogli później iść wielkodusznie ze jego głosem.
List do dzieci 1994r.
Ileż dzieci, także w tych dniach pada ofiarą
nienawiści, która szleje w wielu miejscach ziemskiego globu, jak na przykład na
Bałkanach i w niektórych krajach Afryki! Właśnie rozważając te wydarzenia,
napełniające nas wielkim bólem, postanowiłem prosić was, drogie dzieci, abyście
wzięły sobie do serca modlitwę o pokój. Wiecie dobrze, że miłość i zgoda budują
pokój, a nienawiść i przemoc go rujnują. Jesteście wrażliwe na miłość, a
lękacie się wszelkiej nienawiści. Dlatego Papież może liczyć na to, że
spełnicie jego prośbę, że dołączycie się do modlitwy o pokój na świecie z takim
samym zapałem, z jakim modlicie się o pokój i zgodę w waszych rodzinach.
List do dzieci 1994r.
Musimy się razem wiele modlić, ażeby ludzkość, a żyje na ziemi wiele miliardów ludzi, stawała się coraz bardziej rodziną Bożą, ażeby mogła żyć w pokoju.
List do dzieci 1994r.
Co to znaczy: „Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego”? Czyż Pan Jezus nie stawia dziecka na wzór także ludziom
dorosłym? Jest coś takiego w dziecku, co winno się odnaleźć we wszystkich
ludziach, jeżeli mają wejść do królestwa niebieskiego. Niebo jest dla tych,
którzy są tak prości jak dzieci, tak pełni zawierzenia jak one, tak pełni
dobroci i czyści. Tylko tacy mogą odnaleźć w Bogu swojego Ojca i stać się za
sprawą Jezusa również dziećmi Bożymi.
Pragnę powierzyć waszej modlitwie, drodzy mali przyjaciele, nie tylko sprawy waszej rodziny, ale także wszystkich rodzin na świecie. I nie tylko to. Mam jeszcze wiele innych spraw, które chcę wam polecić. Papież liczy bardzo na wasze modlitwy.
List do dzieci 1994r.
Przypomnę słowa Psalmu, które mnie zawsze wzruszały: Laudate Peri Dominum!
Chwalcie o dziatki, chwalcie imię Pana. Niech imię Pańskie będzie pochwalone! (por. Ps 113 [112], 1-3).
Kiedy rozważam słowa tego Psalmu, mam przed oczyma twarze dzieci całego świata:
od Wschodu aż do Zachodu, od Północy do Południa. Do was, moi mali przyjaciele,
bez względu na różnice języka, rasy czy narodowości, mówię: Chwalcie imię Pana!
A ponieważ człowiek winien chwalić Boga przede wszystkim własnym życiem, nie
zapominajcie o tym, co dwunastoletni Jezus powiedział swojej matce i Józefowi w
Świątyni Jerozolimskiej: „Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co
należy do mego Ojca?” (Łk 2,49). Człowiek chwali Boga przez to, że idzie w
życiu za głosem swego powołania. Pan Bóg powołuje każdego człowieka, a Jego
głos daje o sobie znać już w duszy dziecka: powołuje do życia w małżeństwie czy
też do kapłaństwa; powołuje do życia zakonnego, a może do pracy na misjach… Kto wie?
List do dzieci 1994r.